Karnigore Kanibal Karnigore Kanibal
705
BLOG

Polski rencista biega o kuli

Karnigore Kanibal Karnigore Kanibal Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Na jednym z przystanków ujrzałem dziś widok kuriozalny: dziadka biegnącego do autobusu. Nie byłoby w tym nic kuriozalnego, gdyby nie jeden szczegół: dziadek miał w łapie kulę i od czasu do czasu udawał, że się nią podpiera. I tak mi się dziwną koincydencją przypomniały cyrki z wyłudzaniem rent, bardzo w naszym smutnym chorym kraju popularne. Albo przychodzi pacjent i robi szopkę, albo po prostu, na rympał, daje w łapę niedorzecznikowi. I takie dziady dostają rentę, za to jak już ludzie naprawdę ciężko chorzy potrzebują pomocy, to państwo ma ich głęboko w części ciała zwanej eufemistycznie poważaniem i każe im się bujać od Annasza do Kajfasza po kwitki. Szczytem absurdu jest natomiast powtarzana od lat anegdota o facecie, któremu tramwaj "ujechał" obie nogi. Durnie z ZUSu z uporem maniaka przyznawali mu rentę czasową, aż wreszcie lekarz się wściekł i gdy gość po raz n-ty przyszedł do niego po zaświadczenie, napisał co następuje: "UJEBAŁO MU OBIE NOGI I JUŻ MU KURWA NIE ODROSNĄ!" Dopiero wtedy dobiło się do zakutych ZUS-owskich łbów, że może jednak ten przypadek kwalifikuje się do renty stałej.

Ale co tu kryć, u nas tak to po prostu działa. Jak kwituje dr Jakub Wiśniewski z UKIE, "Prof. Mark Robinson z Uniwersytetu Sussex w Brighton w Wielkiej Brytanii badając zjawisko korupcji, wyróżnił trzy jej rodzaje: incydentalną, instytucjonalną i systemową. Pierwszy dotyczy indywidualnych, odosobnionych przypadków korumpowania funkcjonariuszy publicznych przez jednostki. W korupcji instytucjonalnej niektóre instytucje są na tyle "przegniłe", że cel, dla którego zostały powołane, nie może być skutecznie realizowany (patrz: polski system rentowy). Korupcja systemowa dotyczy społeczeństw, w których wyłudzanie jest zjawiskiem "normalnym", ponieważ taka a nie inna struktura administracji wręcz "zachęca" do wyłudzania świadczeń." Czy ja tu mam jeszcze coś dodawać?

Lubię ludzi. Problem w tym, że niektórych z nich najbardziej lubię boleśnie kąsać, ewentualnie tradycyjnym męskim sposobem potraktować pałą w łeb - z tą różnicą, że w przeciwieństwie do polityków nie chowam tej pały w wiązance kwiatów niesionej z uśmiechem przed sobą. Oprócz tego w uprawianiu kanibalizmu przeszkadza mi fakt, że ludzi, których gryzę, zwyczajnie nie trawię. Jestem także utalentowanym słowopotfurcą. Niestety, drodzy paranoicy wszystkich opcji politycznych, nie jestem przez nikogo opłacany, a szkoda. Lista persona non grata utajniona, co będę matołom reklamę robił.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości