"myślę sobie, że to trochę nie po katolicku
wypić czyjeś pół litra i zlać go po pysku
takie stawianie sprawy mnie nie bardzo bawi
więc z komuchem nie piję, chyba, że postawi"
Wzięte STĄD. W kraju absurdów nie można być poważnym.
"myślę sobie, że to trochę nie po katolicku
wypić czyjeś pół litra i zlać go po pysku
takie stawianie sprawy mnie nie bardzo bawi
więc z komuchem nie piję, chyba, że postawi"
Wzięte STĄD. W kraju absurdów nie można być poważnym.
Lubię ludzi. Problem w tym, że niektórych z nich najbardziej lubię boleśnie kąsać, ewentualnie tradycyjnym męskim sposobem potraktować pałą w łeb - z tą różnicą, że w przeciwieństwie do polityków nie chowam tej pały w wiązance kwiatów niesionej z uśmiechem przed sobą. Oprócz tego w uprawianiu kanibalizmu przeszkadza mi fakt, że ludzi, których gryzę, zwyczajnie nie trawię. Jestem także utalentowanym słowopotfurcą. Niestety, drodzy paranoicy wszystkich opcji politycznych, nie jestem przez nikogo opłacany, a szkoda. Lista persona non grata utajniona, co będę matołom reklamę robił.
Nowości od blogera
Komentarze