"Bronisław Komorowski jako demon zła? Poczciwy konserwatysta, pozbawiony charyzmy i – być może, czas pokaże – prezydenckiego formatu? Toż to się kupy nie trzymało i odbierało całej tej historii wiarygodność!"
Wzięte STĄD. A mówiłem, wciskać kit to trzeba umieć...