Karnigore Kanibal Karnigore Kanibal
140
BLOG

Poglądy Kanibala jako kandydata na prezydenta

Karnigore Kanibal Karnigore Kanibal Polityka Obserwuj notkę 2

No dobra. Z kandydowaniem na prezydenta tylko żartuję, ale z powodu próżności nie mogłem powstrzymać się przed odpowiedzią na pytania z ankiety Televizji Vielce Niesłusznej. Choćby dla jaj. Bo ja też mam poglądy, nie jestem karłowaty, mlaskaty, wąsaty (od rana), a na Blipie lansuję się bardziej osobiście niż Olejniczak. Oczywiście moje poglądy i argumenty mogą się różnić od tego, co głoszą kandydaci, z racji patrzenia z boku albo raczej od dołu na to, co się z tym krajem wyprawia, ale jeżeli jakiś znaczący polityk czyta moje oszołomskie wypociny, to niech zna zdanie zwykłego obywatela.

Czy powinno się sprywatyzować szpitale?
NIE.
A na pewno nie wszystkie. Sama prywatyzacja szpitali da niewiele - liczy się nie tylko to, ile daje NFZ, ale również to, jak się tym wszystkim zarządza. Najpierw należy sprawdzić, jak NFZ działa i co dyrektorzy robią z otrzymanymi pieniędzmi, a dopiero potem będzie można myśleć, czy prywatyzować. Niektóre państwowe szpitale świetnie dają sobie radę - znaczy się, jak się człowiek postara, to może.

Czy powinno się zlikwidować Narodowy Fundusz Zdrowia?
NIE.
Już wystarczy, że "zlikwidowaliśmy" Kasy Chorych, czyli wzięliśmy te same biura, tych samych ludzi, dołożyliśmy im centralne zarządzanie i przechrzciliśmy na NFZ. Jeśli ktoś ma trzymać kasę na służbę zdrowia, to wszelkie "likwidacje" w celu przebudowania pod nowym szyldem tylko zaszkodzą temu przedsięwzięciu. Reorganizacja - owszem, ale bez robienia burdelu w papierach i zaciemniania wszystkiego chaosem wynikłym z "likwidacji".

Czy wydatki na służbę zdrowia powinny stanowić większą część PKB niż dotychczas?
TAK/NIE.
Najpierw należy sprawdzić, jak obecnie przeznaczone na służbę zdrowia środki są wykorzystywane. Bez optymalizacji wydatków dawanie dodatkowych pieniędzy na cokolwiek nie ma sensu.

Czy Polska powinna stać się członkiem strefy euro w ciągu najbliższych 5 lat?
TAK/NIE.
Na razie się nam to nijak nie opłaca - poziom życia w Polsce jest znacznie niższy niż w krajach strefy Euro, a mydlenie oczu PKB i innymi wskaźnikami nie mającymi przełożenia na sytuację zwykłych obywateli tylko pogarsza całą sytuację. Jeśli w pięć lat dogonimy Europę, można przystąpić do strefy euro, ale nie radzę wierzyć w cuda.

Czy powinno się zreformować system emerytalny?
TAK.
Za wyjaśnienie niech wystarczy poniższy obrazek:

Pałac ZUS w Białymstoku

Cała ta wielka chałupa to siedziba wojewódzkiego oddziału ZUS w biednej mieścinie na ścianie wschodniej, czyli w Białymstoku. Jeżeli na takie ekscesy idzie kasa podatników, to ktoś powinien srodze beknąć za niegospodarność i zamienić dyrektorski fotel na więzienną pryczę. A ludzie nie mają co do garnka włożyć i za co leków kupić. Oprócz tego, społeczeństwo jest koszmarnie niedoinformowane na temat tego, co może zrobić zanim pójdzie na emeryturę: czy ktoś tu odkłada na tzw. trzeci filar? Ręka w górę. No nie, mam tak sam stać z podniesioną ręką jak ten idiota?

Czy powinno się zlikwidować KRUS?
TAK/NIE.
Zlikwidować przynajmniej w dotychczasowej formie - jeżeli reforma systemu emerytalnego będzie tego wymagać i uwzględni w jakiś sposób specyfikę emerytur rolniczych. Jako, że cały system jest chory, to KRUS prawdopodobnie poleci razem z ZUSem jako tzw. collateral damage. Bo tradycyjnie, idea jest dobra, a realizacja do dupy.

Czy Polska wykorzystuje należycie swoją pozycję w Unii Europejskiej?
NIE.
Kiedy ostatnio ogłoszono jakiś sukces Polaków w Unii? Chyba kiedy dostaliśmy kilka ważnych stołków. Żebyśmy jeszcze my te stołki umieli wykorzystać, a nie tylko ograniczać się do podnoszenia rąk i zgarniania dniówek...

Czy Turcja powinna zostać członkiem UE?
NIE.
Wystarczą nam Niemcy, tam już jest wystarczająco dużo Turków. Ludzie, naprawdę, na cholerę nam to? Przecież to już Bliski Wschód, z zupełnie innym światopoglądem i systemem politycznym. To, że Gejermania za pomocą starej germańskiej metody "kijen und marchewken" wymusiła na swoich Turkach, żeby zachowywali się jak ludzie, nie oznacza że Unia zrobi coś takiego z całą Turcją.

Czy Ukraina powinna zostać członkiem Unii Europejskiej?
TAK/NIE.
Tam jest taki sam burdel jak w Polsce, jeśli nie gorszy. Ale, cytując klasyka, "if Scatman can do it, so can you" - wystarczy ich zapytać i jeśli zechcą, to się i dostosują.

Czy następuje rzeczywista zmiana w relacjach Polski i Rosji?
TAK.
Mniej jest zarówno głaskania rosyjskiego misia pod włos przez Polaków, jak i samego prowokowania Polski przez Rosję. Pytanie tylko, jak długo się to nam utrzyma.

Czy Polska powinna domagać się od Rosji całkowitego odtajnienia archiwów katyńskich?
TAK.
Jak najbardziej. Leży to zarówno w polskim, jak i rosyjskim interesie.

Czy polscy żołnierze powinni angażować się w misje za granicą?
TAK/NIE.
Najpierw należy sprecyzować, jakiego rodzaju misje. Owszem, mamy zobowiązania wobec ONZ i NATO, ale nie oznacza to, że powinniśmy pchać się na wariata w każdą drakę firmowaną przez te organizacje. Poza tym, można ostatnio zauważyć, że o ile militarnie idzie nam w tych NATOwskich operacjach całkiem nieźle, to politycznie są one zorganizowane tak, że szkoda gadać.

Czy misja w Afganistanie to sukces Polski?
NIE.
Ani my nic z tego nie mamy, ani Afganistan. Patrz wyżej: militarnie poszło nam świetnie, ale po tym, jak udało się nam poprzestawiać w Afganistanie wszystko z górami włącznie, okazało się że NATO i ONZ zupełnie nie mają pojęcia o tym, jak dotrzeć do Afgańczyków metodami politycznymi i społecznymi. A jak się szuszwoł zaweźmie, to i Rosomaka rozwali (mimo, że nasze "maleństwa" są w stanie przyjąć na blachę trzy granaty z RPG7, odszczeknąć się i wrócić do bazy o własnych siłach).

Czy zaangażowanie w Iraku zostało w należyty sposób wykorzystane politycznie?
NIE.
Odwaliliśmy sporo brudnej roboty za Amerykanów i nic z tego nie mamy. Nie żebyśmy nawet próbowali cokolwiek uzyskać.

Czy zaangażowanie w Iraku zostało w należyty sposób wykorzystane ekonomicznie?
NIE.
Przepieprzyliśmy masę doskonałych okazji, bo nasi decydenci byli tak skorzy do działania, że niech ich szlag.

Czy działania polskiego rządu są wystarczające w sprawie katastrofy smoleńskiej?
NIE.
A nawet jeśli jest inaczej, tzw. media blackout dotyczący tego tematu sprawia, że ludzie na dobrą sprawę nie wiedzą nic i snują jakieś teorie spiskowe, co jedna to głupsza.

Czy powinny zostać upublicznione materiały ze śledztwa?
TAK.
Żebym nie musiał się stykać z jeszcze większą ilością kretyńskich teorii spiskowych, snutych najwyraźniej na zlecenie różnych grup interesów.

Czy Polska powinna domagać się od Stanów Zjednoczonych zniesienia wiz dla Polaków?
TAK.
Mamy argumenty i ich nie wykorzystujemy, zamiast tego przyjmując postawę klęcznikowo-wiernopoddańczą. Trzeba dbać o swoje interesy, nawet jeśli może się wydawać, że to hucpa. W Ameryce wiedzą najlepiej, że bez umiejętnie stosowanej hucpy człowiek daleko nie zajedzie.

Czy w Polsce powinna powstać amerykańska baza wojskowa?
TAK/NIE.
Zależy na jakich zasadach. Jeżeli mamy mieć do czynienia z podobnym przedsięwzięciem jak amerykańsko-rumuńsko-bułgarski projekt Joint Strike Force East, byłoby to pożądane jako wkład w modernizację Wojska Polskiego.

Czy Polska powinna domagać się od Stanów Zjednoczonych rekompensaty za odstąpienie od umowy w sprawie tarczy antyrakietowej?
NIE.
Obie strony tak się do tej umowy zabierały, że nie ma się co dziwić, że nic z niej nie wyszło.

Czy metoda in vitro powinna być dofinansowywana przez państwo?
TAK.
Wszelka durna gadanina, że rozmnażanie się z pomocą nauki jest bezbożne, nieetyczne i w ogóle fe, to strzelanie sobie w stopę z grubego kalibru. Dzielenie obywateli na lepszych i gorszych, czyli tych, których stać na in vitro i tych, których nie stać, to w świetle tendencji demograficznych również strzelanie sobie w stopę. Skoro Polacy chcą się rozmnażać, to niech się rozmnażają!

Czy wydatki na armię powinny stanowić większą część PKB niż dotychczas?
TAK.
Niecałe dwa procent PKB, w dodatku fatalnie inwestowane, to za mało.

Czy tempo i kierunek modernizacji armii jest pańskim zdaniem zadowalający?
NIE.
Komputery gnijące po 16 lat w magazynach, fatalnej jakości oporządzenie, programy badawcze kończące w piwnicach wojskowych instytutów technicznych i ogólny burdel (bo inaczej tego się nazwać nie da) w wojsku to jakiś absurd. Co nam da to, że wreszcie przeszliśmy z poboru na armię zawodową? Z przestarzałymi, zaniedbanymi gratami, które nasza armia ma na wyposażeniu, nawet najlepiej wyszkoleni nic nie zrobią.

Czy powinno się otworzyć archiwa Instytutu Pamięci Narodowej?
TAK.
Pisałem o tym wielokrotnie i zdania nie zmieniam. Dobrze, że już zaczynają pojawiać się pewne zmiany, które to ułatwiają.

Czy powinno się zalegalizować związki homoseksualne?
TAK.
Nie mam nic przeciwko prawnemu uzasadnieniu takich związków, nawet bez nazywania ich "małżeństwem" (ba, szczególniebez nazywania ich "małżeństwem"). Zresztą nawet "luźne" związki heteroseksualne mogłyby na tym skorzystać, albo raczej na odwrót - na uporządkowaniu kwestii prawnych konkubinatów mogłyby skorzystać związki homoseksualne.

Czy pary homoseksualne powinny mieć prawo adopcji dzieci?
NIE.
Byłbym w tej kwestii szczególnie ostrożny, zwłaszcza w świetle sprzecznych wyników badań dotyczących dzieci wychowywanych przez pary homoseksualne (jedni mówią, że to nie szkodzi, drudzy że wręcz przeciwnie, po obu stronach da się znaleźć rozsądne uzasadnienie).

Na mnie głosować nie można, ale w zamian możecie oddać głos np. na Kornela Morawieckiego, którego poglądy są dość podobne. Albo na Jarosława Kaczyńskiego, bo jego poglądy też w większości przypadków są dość podobne. Albo na Bronka Dżamejkę, bo on też ma nawet podobne poglądy.

Lubię ludzi. Problem w tym, że niektórych z nich najbardziej lubię boleśnie kąsać, ewentualnie tradycyjnym męskim sposobem potraktować pałą w łeb - z tą różnicą, że w przeciwieństwie do polityków nie chowam tej pały w wiązance kwiatów niesionej z uśmiechem przed sobą. Oprócz tego w uprawianiu kanibalizmu przeszkadza mi fakt, że ludzi, których gryzę, zwyczajnie nie trawię. Jestem także utalentowanym słowopotfurcą. Niestety, drodzy paranoicy wszystkich opcji politycznych, nie jestem przez nikogo opłacany, a szkoda. Lista persona non grata utajniona, co będę matołom reklamę robił.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka